Przejdź do treści

Przeglądarka internetowa Grand Prix 2: Uruchamianie obwodu Linux

    1651365483

    Wstęp

    W porządku ludzie. Dziś mamy dla Was specjalną ucztę. Ostatnie dwie historie dotyczące Grand Prix przeglądarki internetowej otrzymały mnóstwo opinii czytelników. Ale komentarze w pierwszym artykule brzmiały jedno pytanie głośniej niż inne: co z wydajnością przeglądarki w Linuksie?

    Ach, to jest dobre.

    W ślad za przeglądarką internetową Grand Prix 2, przedstawiamy Ci The Linux Circuit. Używając dokładnie tego samego systemu testowego, którego używaliśmy ostatnio, zainstalowaliśmy Ubuntu 10.04 LTS (Lucid Lynx) i trzy główne międzyplatformowe przeglądarki internetowe: Google Chrome, Mozilla Firefox i Opera. Nie tylko zadeklarujemy zwycięską przeglądarkę opartą na Linuksie, ale także będziemy porównywać wyniki z wynikami wygenerowanymi pod Windows 7. Ponieważ trzema najlepszymi graczami w Windows 7 są Opera, Chrome i Firefox, możemy zadeklarować zwycięzca, który obejmuje również obie platformy.

    Dramat dromaeo

    W ciągu ostatnich dwóch artykułów mieliśmy trochę kontrowersji dotyczących testu Dromaeo JavaScript Benchmarka Mozilli. W pierwszym Grand Prix przeglądarek internetowych Opera 10.50 uzyskała znacznie lepsze wyniki niż pozostałe cztery przeglądarki internetowe. Ponieważ w żaden sposób nie wpłynęło to na wygraną Chrome, postanowiłem, że mocno wątpliwy wynik Opery się utrzyma. Fani Chrome nie wydawali się tym przejmować, ale fani Opery zdecydowanie dali mi znać, że wynik jest po prostu świetny i nie powinienem go kwestionować. W zeszłotygodniowym sequelu Opera 10.60 ponownie uzyskała niesamowicie wysoki wynik w teście Dromaeo JavaScript. Tym razem jednak zdyskwalifikowałem Operę z benchmarku. Pomimo tego, że Opera 10.60 wciąż z łatwością przejmuje koronę szybkości z Google Chrome, fani Opery naprawdę pozwolili mi ją mieć dzięki Chrome’

    Teraz, żeby wyjaśnić sprawę, decyzja o usunięciu Opery z miejsca w benchmarku Dromaeo JavaScript nie wpłynęła na ostateczny wynik ostatecznego zwycięzcy. Gdybym nie zdyskwalifikował Opery, dzięki czemu zajęła pierwsze miejsce w tym teście, Chrome nadal byłby mistrzem wydajności. Chociaż wygrana Chrome byłaby absolutnie najmniejszym możliwym marginesem, to i tak istniałaby wymierna przewaga. Nie lubię tych telefonów. Wolałbym, żeby wszystko poszło gładko. Ale rzeczy się zdarzają i czasami trzeba podjąć decyzje wykonawcze.

    Niecały tydzień później, z perspektywy czasu, decyzja o dyskwalifikacji Opery jako słuszna decyzja. Od tego czasu skontaktowaliśmy się z trzema zaangażowanymi stronami: Mozillą (autorem benchmarków Dromaeo), Operą i Google. Poniżej znajduje się fragment wypowiedzi wiceprezesa Mozilli ds. inżynierii, Mike’a Shavera:

    Do niedawna benchmark Dromaeo, zwłaszcza jeśli chodzi o wydajność wyrażeń regularnych, był bardzo podatny na optymalizacje ukierunkowane na te słabości. Silnik JavaScript, który został specjalnie zmodyfikowany w celu dostosowania do tych testów, mógł osiągnąć astronomiczną poprawę wyników, skutecznie niwecząc pracę, która powinna zostać wykonana i zaplanowane. Google zwrócił naszą uwagę na ten błąd i poprosił o naprawienie testu. Zgodziliśmy się, ponieważ najwyraźniej nie testował niczego użytecznego. Ta poprawka testowa została ukończona w zeszłym tygodniu. (W międzyczasie dodali specjalny kod do V8, aby „ograć” ten aspekt testu porównawczego, ze względów konkurencyjnych.

    Cóż, masz to. Niezależnie od tego, czy Opera celowo „zagrała”, ten test jest nadal w powietrzu. Bez dostępu do kodu źródłowego nikt poza Operą nie wiedziałby tego na pewno. Przedstawiciel Opery zaproponował początkowy pomysł, że za wysokie wyniki Dromaeo obserwowane w systemie Windows mogą być odpowiedzialne profile oparte na optymalizacji (PGO). Według Opery jego wersja na OS X (która nie ma jeszcze włączonego PGO) nie osiąga absurdalnie wysokich wyników w Dromaeo. Firma nie miała dostępnych wyników dla swojej wersji dla systemu Linux, a przedstawiciel nie wiedział, czy pingwin ma PGO. Bez jakichkolwiek danych Linuksa z Opery nie możemy dalej ustalić, czy PGO naprawdę jest winowajcą. W międzyczasie wciąż czekamy na odpowiedź od programistów z Oslo, którzy przedstawią oficjalne wyjaśnienie wysokich wyników Dromaeo w JavaScript.

    Jeśli chodzi o Google, dzięki Chromium Mozilla ma dymiący pistolet na wybrykach Dromaeo firmy. W poprzednim artykule poinformowałem, że Chrome 5.0.375.89 również dał dramatycznie wysokie wyniki Dromaeo JavaScript – znacznie wyższe niż wynik, który spowodował dyskwalifikację Opery. Mozilla i Google potwierdziły, że wyniki 5.0.375.70 i 5.0.375.86 to bzdury. Ostateczna wersja Chrome, która została przetestowana i opublikowana (5.0.375.99), uzyskała 290,72 punktów. Google twierdzi, że winna była funkcja buforowania, dodana do 5.0.375.70, ale następnie usunięta w 5.0.375.99. Firma z Mountain View nie zrobiła wtedy nic z wysokimi wynikami Dromaeo, mimo że była tego świadoma, ponieważ Opera też tego nie zrobiła.

    Według pana Shavera, poprawka testowa została wprowadzona wkrótce po opublikowaniu naszego ostatniego artykułu. Od tego czasu ponownie przeprowadziliśmy testy Dromaeo JavaScript zarówno w Operze 10.60, jak i Chrome 5.0.375.99, korzystając z naszego 64-bitowego systemu testowego Windows 7 Ultimate. Opera uzyskuje teraz wynik 211,5, podczas gdy Chrome nadal zarabia około 290. Ani Mozilla, ani Google nie mają powodu wątpić w wynik Chrome 5.0.375.99. Podczas gdy dyskwalifikacja Opery z naszego poprzedniego artykułu pozostaje bez zmian, zaktualizujemy wynik Opery dla Windows 7 Dromeao JavaScript, aby odzwierciedlić „rzeczywisty” wynik na wykresach w tym artykule.

    Z tą awanturą za nami i bez dalszej zwłoki, niech rozpocznie się benchmarking!

    0 0 votes
    Rating post
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 comments
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Would love your thoughts, please comment.x