Więcej za mniej, więcej lub mniej
Czasami opłaca się być cierpliwym. Kiedy jesienią ubiegłego roku pojawiły się na scenie high-endowe procesory Intel Core i7, obsługujące je płyty główne były zarówno drogie, jak i stosunkowo mniej dojrzałe niż obecnie. W konsekwencji odgórnego podejścia, które wielu sprzedawców zastosowało we wprowadzaniu X58, wysyłając najpierw swoje najdroższe produkty, nabywcy, którzy chcą poświęcić kilka funkcji, czasami odkryją, że najnowsze popularne części są mniej kłopotliwe niż ich poprzednicy z wyższej półki.
Widzieliśmy tego typu dojrzewanie między ceną płyty głównej X58 za 300 dolarów zeszłej zimy a kontynuacją tej wiosny za 200-300 dolarów i spodziewaliśmy się dalszych postępów w drobnych elementach, takich jak implementacja BIOS-u, do dzisiejszego planowanego porównania poniżej 200 dolarów. Coś jednak zmieniło nasz plan: ceny powoli rosły.
Rozszerzone testy stabilności podkręcania prowadzą do tygodni testów w zestawieniu siedmiu płyt głównych, ale w tym czasie ceny nie przestają się wahać. Ostatnie podwyżki cen kilku modeli wykluczyłyby dwa z dzisiejszych produktów z rundy poniżej 200 dolarów, gdyby te wzrosty nastąpiły przed rozpoczęciem testów. Jedna firma dała nam nawet wybór między dwoma modelami, a wybrana przez nas deska przekroczyła limit, podczas gdy druga nie. Zmuszeni do dodania zastrzeżenia do naszego tytułu „poniżej 200 USD”, przyglądamy się wartości tych części w rozsądnej cenie.