Przejdź do treści

Phenom II X6: pojawiają się pierwsze szczegóły projektu „Thuban”

    1651279142

    Sekretny sos i nowa platforma

    Cóż, wygląda tak samo…

    W zeszłym miesiącu Intel wprowadził na rynek swój pierwszy sześciordzeniowy procesor do komputerów stacjonarnych, zaporowo drogi Core i7-980X. Później w tym samym miesiącu zdjęto okładki z pierwszych cztero- i sześciordzeniowych 32-nanometrowych procesorów Xeon z serii 5600. Tak więc dba się o małe i średnie firmy, podobnie jak zamożnych entuzjastów wideo (segment najbardziej odpowiedni dla procesorów sześciordzeniowych za tysiąc dolarów). Ale co z wszystkimi innymi? Czy naprawdę istnieje potrzeba wypychania więcej niż czterech rdzeni na rynek entuzjastów, który wydaje od 200 do 400 USD na nowy procesor?

    Na to pytanie odpowiem przed końcem miesiąca, kiedy AMD oficjalnie zdejmie okładki ze swojej rodziny Phenom II X6. W międzyczasie mamy jednak pewne wczesne informacje na temat nadchodzącego składu, którymi możemy się podzielić.

    Gotowe do wrzucenia

    Podobnie jak Intel wepchnął Gulftown w tę samą powłokę cieplną, co Bloomfield, pomimo 50% wzrostu liczby rdzeni i pamięci podręcznej, tak samo AMD zachowuje ścieżkę aktualizacji Socket AM3 (i Socket AM2+, jeśli nadal używasz starszej płyty głównej). Jest jednak duża różnica. Intel przeszedł na produkcję 32 nm, zmniejszając rozmiar matrycy, nawet gdy liczba tranzystorów gwałtownie wzrosła. AMD nadal używa swojego węzła 45 nm w swoich sześciordzeniowych ofertach.

    Jak dokładnie AMD jest w stanie umieścić dodatkową złożoność na matrycy, która nie narusza pułapu termicznego istniejących platform? Krótko mówiąc, firma ulepszyła technologię procesu, wprowadzając do warstw metalu materiał dielektryczny o niskiej wartości k, zmniejszając pojemność. Rezultatem jest mniejszy wyciek, mniejsze zużycie energii i mniej ciepła.

    Nowa platforma

    Oczywiście sam fakt, że Phenom II X6 trafi do starszej płyty głównej opartej na AM2+/AM3, nie oznacza, że ​​jest to kierunek, który AMD będzie zalecać entuzjastom. Firma ogłosiła swoją platformę Dragon w zeszłym roku, składającą się z Phenom II X4, karty graficznej Radeon HD 4800 i chipsetów z serii 790. Cóż, w tym roku firma prezentuje platformę Leo.

    Czego potrzeba, aby zmienić się z legendarnej bestii w astrologiczny znak zodiaku? Sześciordzeniowy procesor Phenom II X6, płyta główna oparta na chipsecie z serii 800 (890GX lub nadchodzący 890FX) i karta graficzna Radeon HD 5800. Czy będzie jakiś powód, aby ulepszyć twoją istniejącą płytę AM3 tylko po to, by dostać się pod ten parasol Leo? Pozostajemy sceptyczni.

    I chociaż ceny nowych procesorów wciąż nie są ujawnione, wtajemniczeni powiedzieli nam, że spodziewamy się, że kompletne platformy Leo będą kosztować mniej więcej tyle, ile Intel prosi o Core i7-980X (jeśli chodzi o wartość, detaliści rzekomo pokazali już flagowy produkt AMD, 3,2 GHz). część z TDP o mocy 125 W w cenie poniżej 300 USD). Oczywiście będziemy musieli porównać wydajność z tymi punktami cenowymi, aby dokładnie określić, ile dostaniesz za swoje pieniądze. Jak wspomniano, stanie się to przed końcem miesiąca.

    0 0 votes
    Rating post
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 comments
    Inline Feedbacks
    View all comments
    0
    Would love your thoughts, please comment.x